Kiedyś startowałem w zawodach w skoku wzwyż. Zająłem drugie miejsce, a miałem problem z trafieniem w materac po drugiej stronie poprzeczki. Podobało mi się, choć teraz czasem się ślinię i oko mi lata.
Kiedyś startowałem w zawodach w skoku wzwyż. Zająłem drugie miejsce, a miałem problem z trafieniem w materac po drugiej stronie poprzeczki. Podobało mi się, choć teraz czasem się ślinię i oko mi lata.
Ja tylko trenowałem przez chwilę dla zabawy. Fajny sport.