Jak skok, to na motocyklu. Jak wypadek , to motop🤬da ... hmm
Już wyjaśniam Jeżeli świrujesz w warunkach niezagrażających innym to jesteś motocyklistą, a jeżeli odp🤬lasz jazdę z dużą prędkością, stunt-y, wheelie etc. na drogach użytku publicznego jesteś motop🤬dą. Chyba proste
podpis użytkownika
"Głupota to więzienie, z którego nigdy się nie wychodzi. Nie ma zwolnień za dobre sprawowanie, każdy kibluje tam na dożywociu"
Miejsce "motokrosów" jest na torach do kręcenia się jak gówno w przeręblu, a nie na ulicach, w lesie czy nawet na pustyni. Każdy, kto tym pierdzącym gównem wyjeżdża na ulice, zasługuje na rzut starym butem w pysk.
Tylko to jakoś najbardziej w polszy boli użytkowników komunikacji miejskiej, albo takich co nawet na rowerku z bocznymi kółkami nie potrafili jeździć Gardzę wszystkimi w/w.