Wysłany:
2021-04-04, 20:44
, ID:
5948048
Zgłoś
wojtasbbi napisał/a:
Za dzieciaka topilem się. Do tej pory unikam zbiorników wodnych jak ognia . Nawet nayebany w moment uzyskuję trzeźwość bo pamiętam o tej akcji w przeszłości. Co do filmu. Szkoda nie szkoda... Mimo wszystko chłop przez resztę życia będzie chciał por🤬ać i nawet konia nie zwali
Też się topiłem za dzieciaka, ale nie unikam wody, jedynie na otwartym morzu mam czy na środku jeziora mam duży szacunek do siły żywiołu. O skakaniu na główkę nie wspominam bo trzeba być j🤬ym kretynem, jak kogoś jara uderzenie banią w cokolwiek to najpierw niech spróbuje ze ścianą, może gówniane pomysły się ulotnią
podpis użytkownika
One, two, Freddy's coming for you.
Three, four, better lock your door.
Five, six, grab your crucifix.
Seven, eight, gonna stay up late.
Nine, ten, never sleep again.