stalowyszczur napisał/a:
@up
Pfff, 1 oscar i aktor wszechczasow. I jeszcze zrzyna z Sidneya Poitera jak tylko moze
Od kiedy ilość gównianych oscarów wpływa na to czy aktor jest dobry czy nie? Zresztą "najlepsi" aktorzy mają 3 oscary na koncie, czyli nie tak dużo więcej.