A kiedy to Niemcy mają przemarsz ?
Właśnie paradoks polega na tym, że to nawet nie Niemcy bo oni też mają swoje duże problemy wewnętrzne. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie bo są bogaci i mają ogromny przemysł i eksport ale ludzie są rozczarowani stanem państwa i tęsknią za największym prosperity lat 80-tych i 90-tych nie licząc DDR ale ten ustrój też ma swoje grono sympatyków za Odrą.