Dejdwazlote napisał/a:
Ogólnie to chodzi o to że gość nie potrafi się wysłowić. Po akcyncie to na bank jes ze slonska
Głupcze z polski „C” nie poznajesz swojego pobratymca z Białegostoku?
Ja wiem że na granicy wschodniej Polski język gra trzecie skrzypce po przekazach werbalnych i partykułach. Idź dalej pędzić bimber i oddaj telefon uchodźcy!