Szkoda, że mnie uprzedziliście i wspomnieliście o Mullenie, ale z całym szacunkiem dla Kiliana Martina (bo trzeba przyznać, że chłopak swoje osiągnął), to jeśli chodzi o freestyle, Kilian liże moszna Mullena(!) i to z lewej strony (bo z prawej to przywilej)! Jeśli chodzi o freestyle, to Rodney jest niekwestionowanym mistrzem wszech czasów!
Aby nie być gołosłownym dodaje pierwszy lepszy filmik z nim w roli głównej:
aż dziw, że nikt tego nie wrzucił w tym temacie...
BTW koleś jest chyba j🤬ym telepatą, bo tylko to wyjaśnia sposób w jaki kontroluje deske! Nawet prawa fizyki stoją z boku i się przyglądają z niedowierzaniem!