Nie twierdzę, że samochód sam się nie toczy, ale argument luźnego łańcucha to chyba gimbaza wrzuca. Pamiętam jak Pudzianowski ciężarówki przeciągał, to liny też się bujały (a tu mamy ciężki łańcuch). Tu macie luźną linę na samolocie:
Nie twierdzę również, że ktoś tu ma problemy ze wzrokiem, ale ona ma na sobie legginsy.