Wysłany:
2024-04-20, 0:25
, ID:
6653668
24
Zgłoś
Uwielbiam koty, moja działkowa kicia rasy dachowej prążkowanej rzuciła się z pazurami na dobermana, co to sobie raczył wejść przez uchyloną bramę na posesję, odrapała mordę i pogoniła, a pies zwiewał jak poparzony. Najgłupszą minę miał jednak właściciel pieseczka, więcej nie pojawił się w okolicy.