Wysłany:
2012-08-26, 21:25
, ID:
1361524
2
Zgłoś
W pluciu na swój kraj, swoich rodaków i swoją historię mistrzami byli, są i będą wszelkiej maści narodowcy - zarówno narodowi radykaliści (antysemici, chociaż Mosdorf w obozie pomagał współosadzonym wyznania mojżeszowego; antykomuniści, chociaż Piasecki po wojnie podlegał Sierowowi; świętujący 11 listopada, chociaż przedwojenny ruch narodowy bojkotował to święto), jak i narodowi socjaliści (jeśli są fanami wykonania, to nie Polacy, tylko volksdeutsche; jeśli są fanami teorii, to niech pozbędą się komputerów i pracują na wsi - w końcu idea volkizmu). Czerwona strona, nawet w najbardziej totalitarnym wydaniu, nie dorasta im do pięt (może z braku wzorców - w końcu Stalin nie chciał wziąć pod swe skrzydełka Polski, dostał ją w prezencie od Roosevelta, toteż całość wykonania była trochę "na odczepnego" - co nie zmienia faktu, że prawie pół wieku sowieckiej okupacji solidnie zdruzgotało zarówno naszą gospodarkę, jak i zbiorową mentalność).
Pozdrawiam i proponuję Moderacji zamknięcie tematu, bo zaczynają się przegięcia z obu stron, łącznie z nawoływaniem do popełnienia przestępstwa (obie strony proponują eksterminację fizyczną swoich oponentów), co jest przestępstwem z artykułu 255. Kodeksu karnego.