Po męczącym dniu, spracowany pszczelarz kładzie się do łóżka. Po chwili
dobiega go głos żony:
-Kochanie, choć przesuniesz lodówkę bo mi gdzieś za nią zmywacz do paznokci wpadł?
K🤬a j🤬a w dupę p🤬lona mać! Człowiek sp🤬olony po całym zapiździałym dniu w robocie, na chwilę się położy a ta p🤬doucha flądra leży do góry kapskiem i suszy ryja do telefonu cały dzień i jeszcze mi na koniec wymyśla! K🤬A! C🤬J! K🤬A! Nie chcę żyć! - pomyślał pszczelarz po czym rzekł: