Monarchii nam trzeba i sejmu z możliwością wolnej dyskusji, a nerwowego przekrzykiwania się wzajemnie jak na targu. Jaki to ma sens jak mówi jedna osoba, a reszta słucha, nie mając później ochoty sprostowania tego / wypowiedzenia swojego zdania.
Haha moje miasto Pochwalę się tylko że kiedyś będąc z klasą w tej zasranej sali przy zwiedzaniu ratusza, wymacałem ręką pod blatem tego długiego stołu przyklejoną fakturę 18000zł Za gówno ze zwykłej wiórówki oklejonej tanim laminatem