Gdyby ten badziew mi sam produkty wyciągnął z lodówki i obrał a na końcu samodzielnie ,podał danie na talerz ,to bym to kupił a tak to jest taki robót Kasia z smarfonem , więc czym tu się podniecać
moja babcia ma garnki zeptera od 30 lat i są jak nowe to chyba dobrze o nich świadczy
Bardzo dobrze.
Moja miała żeliwne i po 50 latach nadal służyły a pewnie kosztowały z 50 razy mniej.
Zepter dorabiał jeszcze "lampami do światłoterapii" Bioprton za 10 000zł, podczas gdy realna wartość materiałowa to max 200zł. He, he