Wysłany:
2013-06-16, 10:10
, ID:
2236815
Zgłoś
W mieście można jeszcze wysyłać samochody osobne do plastiku, szkła, makulatury, pojedzie taki na osiedle i jest cały samochód załadowany (mówię tu o większym mieście, nie jakimś k🤬idołku), problem się robi na wsi, jeśli mają mieć 3 bądź 4 pojemniki to ile miesięcy to będą zapełniać?
Szczególnie jak jest jedna osoba najczęściej emeryt lub rencista? Lepiej było jak w danej wiosce w jakimś często uczęszczanym miejscu postawić pojemniki zbiorowe do plastiku, szkła, makulatury żeby było łatwiej segregować. Z resztą nie każdy k🤬a na podwórku chce mieć 4 kible po (120l najmniej) żeby zbierać do 3 z nich pół roku śmieci.
W pewnej gminie w Polsce (niedaleko mnie) zorientowała się Panie Wójt, że nie starczy pojemników bo gospodarstw jest kilka tysięcy, a pojemników sporo mniej, wymyśliła, że ludzie mają kupować sobie worki np. 60l i tak składować śmieci. Ludzie będą płacić większe pieniądze za to, że muszą się przy tym narobić i będzie wyglądać jak u brudasów. Wyobrażacie sobie, że codziennie rano wynoszą śmieci do drogi i raz w tygodniu są odbierane?
Trzeba segregować śmieci, ale powinna być na rynku konkurencja, a nie przetargi.
Podsumowując jeśli wymyślił coś polityk, a ma to zrobić urzędnik to znaczy, że będzie to sp🤬olone na całej długości.