Schodzenie z daszku
6
236
Cytat:
Ona już kiedyś z tego daszku spadała. Nie mniej jednak ciekawi mnie jak to się wszystko zaczęło?
Babie odj🤬o bo 5 lat temu 8 kwietnia koleżanka wyrzuciła do sieci zdjęcie w takiej samej sukience?
Czy może chłop wpadł na pomysł "zabiore ją w romantyczne miejsce - na dach lokalnego marketu ".
Ja p🤬lę, zastanawia mnie, co trzeba zjeść lub wypić, żeby p🤬lić takie farmazomy ?
K🤬a bełkot level hard
podpis użytkownika
Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?
Ten w białym tiszercie jak usiadł, tak spac poszedł. Tak ciachnął dupskiem o glebe, że pewnie teraz jak jednorożec wygląda, bo mu kregosłup czołem wylazł.
podpis użytkownika
Dulce et decorum est pro patria mori.Prefiero morir de pie que vivir siempre arrodillado
"Jesteśmy antykapitalistami, antykomunistami, wierzymy w państwo narodowe."
Driver19cm napisał/a:
Ja p🤬lę, zastanawia mnie, co trzeba zjeść lub wypić, żeby p🤬lić takie farmazomy ?
K🤬a bełkot level hard
Już tłumaczę i objaśniam.
W pierwszym zdaniu chodziło o to, że to powtórka i kiedyś już tutaj było.
Reszta wypowiedzi to wyraz mojego zdziwienia odnośnie tego co spowodowało, że tych dwoje znalazło się w tak kuriozalnej sytuacji.
Lobo24 napisał/a:
Już tłumaczę i objaśniam.
W pierwszym zdaniu chodziło o to, że to powtórka i kiedyś już tutaj było.
Reszta wypowiedzi to wyraz mojego zdziwienia odnośnie tego co spowodowało, że tych dwoje znalazło się w tak kuriozalnej sytuacji.
za takie (czasto calkiem sluszne) uwagi bez podania linka do poprzendiego materialu - latwo wylapac warna :/
a jesli chodzi o zaistniala sytuacje juz tlumacze :
- co spowodowało, że tych dwoje znalazło się w tak kuriozalnej sytuacji
Przypuszczam, ze pani znalazla sie na daszku a pan probowal jej pomoc
