Wysłany:
2013-11-27, 22:44
, ID:
2702177
6
Zgłoś
Wiem o co chodzi... Koleś jest pewnie jakimś umysłowym (może pisze książkę) i chce mieszkać w spokoju a te k🤬y tam co widać se robiły imprezę na klatce schodowej pewnie jego kosztem. Syf itd. wiec uzyskał zgodę na kamerę i w razie czego wiadomo co zrobi z nagraniami. Teraz taka żulernia i melina jest nie do wytępienia. Znam z autopsji, mimo, że kod DNA mają coraz słabszy to jeszcze parę pokoleń przeżyją takie k🤬y. Ludzie którzy chcą pracować umysłowo nie mogą, bo znajdzie sie zawsze takie gówno co sie nudzi ma kasę z zasiłku za dzieci i p🤬li go życie. To gówno sie panoszy wszędzie. Zrobi sobie dziecko jak zwykłe zwierze i potem sie uwiesi na rządzie i na swoim własnym dziecku któremu pozostaje iść w ślad za rodzicami póki kogoś mąrego na drodze życia nie spotka, albo sam Bóg go nie natchnie. Wiem długie i p🤬li Cie czytanie tego.