BrianGriffin napisał/a:
Na tym lotnisku pas ma 2800m, na takim Okęciu 3700m, to raz.
Dwa, że nawet jeżeli ptaki uszkodziły hydraulike w skrzydle co spowodowało wyciek płynu, to jest jeszcze drugi obieg oraz podwozie moze być wypuszczone grawitacyjnie po elektrycznym otwarciu luku (o ile bezpiecznik wciśnięty )
Wszystko jebło jednocześnie?
Tyle dobrego, że to południowa Korea, jest duża szansa na wyjaśnienie i publikację raportu.
Ale i te 2800m to często na wyrost. Takie małe samoloty jak 737 czy a320 jak nie są jakoś mocno załadowane, to 1800-2000 metrów pasa im wystarczy, a optymalne jest 2300-2500 metrów. Taki standard 2,8km jest z nastawieniem na to, by można było obsługiwać też większe samoloty jak 747, 777 czy a380.
Okęcie to jednak moloch, który służy też przy współpracy z jankesami. 3,7km pasa pozwala już siadać i startować takim b-52h czy c-5m przy pełnym załadunku. W komercyjnym zastosowaniu raczej rzadko się wykorzystuje takie długości, aczkolwiek czasem się zdarzy jakiś gigant, ot choćby an-225 mógłby tam spokojnie startować (ale już nie będzie, bo nie żyje).