Wysłany:
2012-11-25, 10:28
, ID:
1601972
Zgłoś
Sralis dupalis.
Gdyby zasłabł, to by się przewrócił, a on wyraźnie się położył i to specjalnie centralnie przed tym samochodem. W połowie drogi już wyciągał rękę żeby wygodnie polec na przejściu i się nie poobijać, błyskotliwi niech się przyjrzą.
Poza tym, gdyby naprawdę zasłabł, to chyba był świadomy że wszedł na jezdnię gdzie są samochody, a obok siebie miał tylu ludzi na pasach, że gdyby poczuł że coś jest nie tak mógłby poprosić o pomoc.
Dobrze, że dostał nauczkę. Za głupotę się płaci.