Salto
226
1382
karolas123 napisał/a:
Kto tam golfem ciagnie lawete? Przeciesz to bmw 5 touring...
Poza tym te e36 z lawety wazy niewiele ponad tonę.
Dla mnie osobówka nigdy się nie będzie nadawać na targanie lawety, dobra laweta, taka już zrobiona z głową ma wagę 300 - 500 kg i osobówka nigdy nie będzie w stanie dobrze się czuć z lawetą na dupie
Sam trochę potargałem aut i wiem co się dzieje z osobówką a co z busem i bus do tego jest najodpowiedniejszy, lub chociażby laweta z przednią osią skrętną
A w ogóle to ta sama BE EM KA ?? którą pokazujecie ?? bo tamta o ile dobrze widzę, że raz to ma całe fele maźnięte na pomarańczowo, a z tyłu ma dyfuzor cały maźnięty na pomarańczowo również, a ten driftowóz nie ma chociażby tego dyfuzora
Poza tym, czy golf czy BMW nie będzie nigdy miało wbite na hak więcej niż sam waży
(tzw masa całkowita) a trzymanie się prawa to już odrębny problem
To samo auto. Nie wiem tylko czy wracał z zawodów czy na zawody. Zawodnik w świecie driftingowej sceny bardzo znbany i utalentowany "musk". Auto na te własnie zawody otrzymało nowe malowanie.
Co do lawety, zgadzam sie osobówki sie do tego nie nadaja tutaj przyczyny są conajmniej dwie, jak to powiedział własciel. Pierwszy powód to to ze w touringu były koła 18 cali o konkretnej szerokości, oraz auto miało zaspawany most. Drugi powód to taki ze samo auto na lawecie było umiejscowione na końcu lawety co dało w efekcie to co widać na filmie. Tył auta które holowało lawetę był nie dociązony i przy zjezdzie z górki laweta zaczeła sama sie rządzić.
* masa całego zestawu może wynosić 3.5 t.
Co do lawety, zgadzam sie osobówki sie do tego nie nadaja tutaj przyczyny są conajmniej dwie, jak to powiedział własciel. Pierwszy powód to to ze w touringu były koła 18 cali o konkretnej szerokości, oraz auto miało zaspawany most. Drugi powód to taki ze samo auto na lawecie było umiejscowione na końcu lawety co dało w efekcie to co widać na filmie. Tył auta które holowało lawetę był nie dociązony i przy zjezdzie z górki laweta zaczeła sama sie rządzić.
* masa całego zestawu może wynosić 3.5 t.
jeżeli to BMW to mój błąd, wygląda jak golf, ale jak i cały zestaw może mieć 3.5T to wiem, ale zważając na to, że mając na dupie coś co waży więcej niż moje auto to już jest ryzyko, które tutaj niestety nastąpiło i auto zaczęło tańczyć, ciągam auta i wiem, że osobówka nie nadaje się do tego, poza tym by trzeba było porządnie dociążyć tył, a dwa to nieprawidłowe rozłożenie ładunku jak kierowca powiedział no i niestety wyszło i dobrze że to tylko tak się skończyło, że auto tylko uszkodzone a nie żadnych ofiar, na przyszłość latającym z lawetami polecam targnąć albo nową albo używaną lawetę z obrotnicą, czyli przednią osią skrętną jest pewniejsza i nie robi przeciążeń na pojeździe holującym
jest pewniejsza i nie robi przeciążeń na pojeździe holującym
Kombajn na pole nie dojechał-zbiorów nie będzie!
autotuner.pl/index.php/Opisy/Musk-Bardziej-Bokiem.html
Naklejka na drzwiach dodaje +10 do prowadzenia(prawie tyle co naklejka na szybę "professynal dryfter") i +100koni. Jeszcze tylko końcówka wydechu i magnetyzery z allegro i mamy doskonały dryfotwy traktor, na który polecą wszystkie dziołchy spod remizy. Można dodać jeszcze krzywo przyklejone przednie koła(taśmy klejącej zabrakło) i już nikt nie ma z nim szans!
autotuner.pl/index.php/Opisy/Musk-Bardziej-Bokiem.html
Naklejka na drzwiach dodaje +10 do prowadzenia(prawie tyle co naklejka na szybę "professynal dryfter") i +100koni. Jeszcze tylko końcówka wydechu i magnetyzery z allegro i mamy doskonały dryfotwy traktor, na który polecą wszystkie dziołchy spod remizy. Można dodać jeszcze krzywo przyklejone przednie koła(taśmy klejącej zabrakło) i już nikt nie ma z nim szans!
Mogę odkopać? Nikt nie patrzy? No dobra 
Otóż taka mała ciekawostka, autko z lawety nie zostało zezłomowane, gdzieżby! Jak nakazuje tradycja (piszę to czystym żartem), samochód został całkiem szybko odbudowany, dach wymieniony i jazda na tor
Niedługo po wypadku:
W wersji cabrio:
Nowy dach:
Jeszcze małe poprawki
I po remonciku:
I jeszcze komentarz właściciela odnośnie przyczyn wypadku:
Otóż taka mała ciekawostka, autko z lawety nie zostało zezłomowane, gdzieżby! Jak nakazuje tradycja (piszę to czystym żartem), samochód został całkiem szybko odbudowany, dach wymieniony i jazda na tor
Niedługo po wypadku:
W wersji cabrio:
Nowy dach:
Jeszcze małe poprawki
I po remonciku:
I jeszcze komentarz właściciela odnośnie przyczyn wypadku:
Cytat:
W kombiaku nie było zaspawanego mostu. I tak żeby była jasność bo różne już widziałem komentarze - wcale nie jechałem szybko i nie odstawiałem "dryftów" z lawetą. W kombiaku miałem z tyłu 18" i nie mogłem zbyt głęboko wjechać driftowozem na lawetę. Był za mały nacisk na hak i jadąc z górki to laweta przejęła kontrolę nad wszystkim.
...i tak wiem -mogłem jechać jeszcze wolniej ale stało się . Na szczęście mam znajomych, którzy w takich chwilach mi pomagają
