Sadystyczny Tapicer
17
317
dumad napisał/a:
u mnie na tapicerni nie można czegokolwiek wnosic na swoje stanowisko bo 5 min w łazience wracasz a wszystko przyszyte zszywkami do drewnianego blatu
pistolet też
więc rozszywanie swoich narzędzi jest jak karny k🤬s
zwykła wersalka to 10 min roboty... hehe
Skąd ja to k🤬a znam
dumad napisał/a:
u mnie na tapicerni nie można czegokolwiek wnosic na swoje stanowisko bo 5 min w łazience wracasz a wszystko przyszyte zszywkami do drewnianego blatu
zwykła wersalka to 10 min roboty... hehe
A fotel z podłokietnikami 18 min, ze skóry 20 ; p Dobry tapicer zrobi w 4 minuty.
Odłączanie przewodu od pistoletu/stołu też jest codziennością, albo wkładanie do pistoletu podkładek pod nakrętki zamiast zszywek
grzechu86tonie napisał/a:
to zajebiste masz warunki pracy jak na hali produkcyjnej golebie lataja.... chwalisz sie czy żalisz?
Na hali produkcyjnej, zwłaszcza na tapicerni gdy otworzy się okna często coś wlatuje. A strzelanie do kolegów, gołębi, wróbli, końskich much, czy myszy (o ile się zauważy) jest na porządku dziennym
ot taka rozrywka przy pracy.
k🤬a jak ja to lubie, tapicerski bizea ałtomat, zszywki 10mm i nap🤬lasz w kolesi, ale po nogach.potem 16, 32, i 6cm. To dopiero hardcore jak jedną czesc zszywki odcięliśmy i lekko zaginając nakładałem na palec i z szczypcami do kierowników i współpracowników żeby nam to wyjeli. K🤬a prawie do omdleń dochodziło. A tak własciwie do autora tematu: c🤬jowo ze dałeś sie złapać, ale pewnie następnym razem nie dasz sie.
TaboretBoy napisał/a:
A sprawce znasz? Jak się miał jego dalszy los?BONUS
Btw znam tego goscia rowniez ofiara "narzedzi pneumatycznych"
grzechu86tonie napisał/a:
to zajebiste masz warunki pracy jak na hali produkcyjnej golebie lataja.... chwalisz sie czy żalisz?
Chyba jeszcze nie byłeś na hali produkcyjnej. Jak pracowałem w serwisie sony to nawet tam latasracze wlatywały, gdzie btw. panowały warunki prawie laboratoryjne.