Wysłany:
2016-05-30, 17:33
, ID:
4582649
1
Zgłoś
czesiek99, ja mam podobnie, skończyłem budownictwo na, które poszedłem bo nie dostałem się na filozofię i psychologię ( głupio zrobiłem, że wziąłem rozszerzenie z matematyki i fizyki zamiast polskiego i angielskiego) więc koniunkturalnie poszedłem na polibudę, z pracą nie ma problemu, płacą nieźle, ale praca jest tylko w zawodzie bo wszędzie indziej milej widziani są humaniści, teraz niby powinienem być zadowolony bo wystarcza mi na wygodne życie w młodym wieku, ale po prostu nie chcę tego robić, a już trochę późno by zaczynać nowe studia.
Także zastanówcie się nim zwiążecie się z jakimś zawodem na przyszłość.