Kuźwa muszę skompletować ubiór - potrenować kilka lat szermierkę (coby mieć pojęcie o użyciu miecza) i wręcz muszę wziąć udział w czymś takim... oczywiście jeden na jeden bo do zespołów to marne szanse
Nurtuje mnie pytanie : Czy tu są jakieś granice? Toć można jeden drugiemu niezłą krzywdę zrobić. Zabawa fajna, ale gdzie jest granica powagi tutaj? Bo bałbym się, że mi ktoś coś up🤬li
@up w pewnym momencie jest jak któryś dostaje soczyście z topora w łeb. Nawet jak nie naostrzona to i tak szacun. Mam kumpla i co chwilę ma coś szyte po bitwach