@tora-tora
masz rację - co prawda zawsze jak słyszę/czytam o wypadkach z rowerzystą to jest coś o złamaniach kończyn, otarciach kolan, łokci, pleców. Skoro jest niby obowiązek mieć kask to dlaczego nie "zbroję" na plecy i jeszcze ochraniacze na nadgarstki, kolana i łokcie? no wytłumacz k🤬a dlaczego? głowa najważniejsza tak? ok - resztę można pop🤬lić. jak auto wjedzie z impetem w rowerzystę to bardziej martwiłbym się o kark i kręgosłup no niż o głowę. dlaczego nie ma wymaganych ochraniaczy właśnie na te miejsca?
Halo! Panowie! Źle rozpatrujecie kwestię obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem! Zanim zaczniecie jakąś burzę o lewactwie, to polecam zapoznać się z przepisami prawa polskiego. (...) Przepisy prawa chronią nie tylko waszą dupę, ale także osób postronnych, właśnie z tego powodu jakieś argumenty o lewactwie są co najmniej nieuzasadnione, żeby nie nazwać ich infantylnymi.