Nie no to bylo nawet w tym prog. z wp co ta mrozkminiaja takie p🤬ly lub np. blędy w filmach wyłapują.
A co do tego, że ktoś wypada naj🤬y z okna to:
Dawno dawno temu <za czasów moich studiów> był sobie Gieniu.

Któregoś dnia Gieniu tak się nap🤬lił na imprezie u nas w akademiku <Kraków, 3 piętro>, że usiadł sobie na okienku, żeby się nie pożygać, bo tak namieszał. ;d
no więc siedzi siedzi... wszyscy hahaha hihihi a tu nagle gienka ni ma ;p Okazało się, że się sp🤬olił do okienka i wpadł prosto do piaskownicy 2m x 2m ;d taki fart bo na około były murki ;d 4 osoby zbiegają już dzwonimy na karetkę, a Gienek się podnosi z piachu, ledwo stoi, otrzepał się z kurzu i:
- A co ty Gołota nigdy gołębie k🤬a nie widziałeś?
Pamiętam to jak wczoraj ;d dokladnie jego słowa poszedł na górę jeszczei piliśmy dalej, ale na 2 dzień zaciągnąłem go na takim kacu na badania konrolne ;d