Opis:
Gość na motocyklu testował go przed kupnem. Facetowi podobno nie stało się nic poza kilkoma zadrapaniami – biorąc pod uwagę siłę, z jaką tir zdmuchnął motocykl, gość właśnie wykorzystał całe swoje życiowe szczęście. Podobno później, jeszcze tego samego dnia kupił sobie inny motocykl. Ten pierwszy najwyraźniej nie zdał „rosyjskiego, drogowego testu wytrzymałościowego”.
źródło:
motormania.com.pl/