Piwko za muzę,
Ale po uja ta flaszka w kierownicy? Ktoś teslowski wytłumaczy?
pewnie imituje chwyt kierownicy, który jest przez takie zabawki wymagany. jeżeli system wykryje, że nie trzymasz kierownicy, po kilkunastu sekundach się rozłączy i wyhamuje samochód do zera.
Przy tej pikselozie nie widać wskazania licznika, ale patrząc po znakach to raczej wolno jechali (guglając pierwsze z brzegu to w Peugeotach to działa od 65km/h). Pobocza przy ekspresówkach i autostradach też zazwyczaj są robione na płasko. Koniec końców pewnie skończyło się na pękniętych plastikach albo pękniętej feldze.
Znacznie zabawniej oglądało się amerykańskich debili co testowali pierwsze autopiloty Tesli na podmiejskich drogach przy 100-120 m/h
pewnie imituje chwyt kierownicy, który jest przez takie zabawki wymagany. jeżeli system wykryje, że nie trzymasz kierownicy, po kilkunastu sekundach się rozłączy i wyhamuje samochód do zera.
Przecież to jakiś zj🤬y peugeot, a ta butelka wciśnięta między kierownice i deskę jest po to żeby trzymał tor jazdy.
Piwko za muzę,
Ale po uja ta flaszka w kierownicy? Ktoś teslowski wytłumaczy?
czujniki nacisku są wymagane, bo oficjalnie wymagana jest ciągła uwaga kierowcy.
Ale można to oszukać jak wyżej butelką lub pomarańczą, szczegóły tłumaczy typek tutaj: