HA prawie jak ja dziś rano Całkowicie zrozumiałe jak 1 schody są nieczynne i do następnego wyjścia jest 200 metrów z tym że ja wyłączyłem schody i wszedłem normalnie a ludzie u góry byli przerażeni bo zapomnieli jak sie chodzi po schodach ..
O co wam chodzi? Nie wiem co to za konkretne miejsce (jakaś stacja), ale nie każde ruchome schody mają ogólnodostępny wyłącznik. Jeśli to była jedyna droga na górę, to co mieli zrobić? Debile to obok naprawiały schody, powinni zgłosić to wcześniej do odpowiednich służb
Przyjrzyjcie się jednak dokładnie. Schody po prawej są zamknięte, więc do była jedyna droga do góry. Co ci biedni ludzie mieli zrobić? Śmiać się można z kierownika naprawy...
Całkowicie zrozumiałe jak 1 schody są nieczynne i do następnego wyjścia jest 200 metrów z tym że ja wyłączyłem schody i wszedłem normalnie a ludzie u góry byli przerażeni bo zapomnieli jak sie chodzi po schodach ..
