Wysłany:
2014-12-30, 20:24
, ID:
3708812
Zgłoś
Bong po pierwsze jeśli wywodzisz z jakiegoś faktu skutki, to powinieneś go udowodnić. Twierdzisz, że pedofilia jest wysoka w stosunku do ogółu (a więc liczbę mężczyzn ogółem / liczbę pedofili przyrównać do liczby księży ogółem / liczbę księży pedofili) więc to ty powinieneś ten fakt udowodnić. W latach 2003-2013 w Polsce skazano 27 księży za wszystkie postaci pedofilii, co stanowi 0,07% ogółu księży jacy pełnili posługę w tym okresie. W tym okresie popełniono łącznie 18.159 przestępstw wykorzystania małoletniego (pozostałe "czyny pedofilne" pomijam, bo to są zdarzenia jednostkowe) co stanowi (przy założeniu, że średnia dla tego okresu to 18,5 miliona mężczyzn) w przybliżeniu zbliżoną wartość. Gdzie więc ta mityczna duża ilość skazań? Oczywiście, pedofilia w każdym środowisku to problem, ale np. w środowisku nauczycieli jest stosunkowo więcej pedofili - a jak głośno jest ten problem nagłaśniany? Ile jest heheszkowych tematów na sadolu o tym, że nauczyciel matmy wsadza Jasiowi ekierkę w dupę? Ilu ateistów potępia tak samo jak kościół nasz system edukacji?
Po drugie widać, że masz niestety zerową wiedzę na temat praktyki orzeczniczej polskiego wymiaru sprawiedliwości. Zawiasy są orzekane zbyt często i to nie jest kwestia ani tylko przestępstw seksualnych, ani tylko księży. Dla przykładu - największa w Polsce katastrofa drogowa, w której zginęły 32 osoby. Kierowca dopuścił się tego z winy umyślnej. Dostał zawiasy (i to nie 2 lata a rok w zawieszeniu na 3) a mógł dostać 10 lat. Polska jest akurat krajem w których za przestępstwa seksualne jest zatrważająco wysoka liczba zawiasów (z tego co pamiętam trochę ponad 50% wyroków przy zgw🤬ceniach). W ogóle nasze sądy nie stosują się do tego, żeby orzekać bezwzględną grzywnę bardziej niż względne pozbawienie wolności, a kary i środki karne są stosowane według własnego uznania. Tak czy inaczej więzienia są przepełnione nieproporcjonalnie do stopnia kryminalizacji, bo sądy nie wiedzieć czemu wpuszczają do pierdla mimo pozytywnej prognozy kryminologicznej. I uwierz mi, zły dobór kary do przestępstwa to nie tylko problem w przypadku księży. Dlatego takie wyroki nie robią już na mnie żadnego wrażenia.