Rozmowa przy obiedzie

Pewnemu antropologowi, który spożywał obiad w paryskiej restauracji, wpadł w oko siedzący obok Murzyn o bardzo cywilizowanym wyglądzie i doskonałych manierach. Zwraca się więc do niego:
- Przepraszam, że o to pytam, ale czy w pańskich żyłach nie płynie krew Europejczyka?
- Oczywiście - pada uprzejma odpowiedź - mój dziadek zjadł Europejczyka.

Dedykuję rasistom, neonazistom, pseudoaryjskim zwolennikom teorii rasowych Gustava Kossinny i innym ćwierćmózgom, uważającym, że etnos wpływa na kulturę osobistą bądź inteligencję.

Etnos obejmuje także kategorii kultury, które niewąptliwie wpływa na kulturę osobistą bądź inteligencję. Chciałeś zabrzmieć mądrzej używając greckiego terminu. Ech, kompleksy.

Takich głupot się tu naczytałem, że aż musiałem konto założyć. Owszem, iq rasy mongoidalnej jest wyższe niż rasy kaukaskiej, ale tylko ok. 10 pkt w ujęciu średnim. Natomiast iq przeciętnego murzyna jest niższe w stosunku do przeciętnego białego o ok 20 pkt. Należy też zauważyć, że współczynnik ten oddaje tylko wielkość inteligencji matematycznej, logicznej czy jak to tam nazwać. Istnieje jeszcze inteligencja emocjonalna, społeczna, komunikacyjna itd. w której rasa biała pozostawia konkurencję daleko w tyle. Wystarczy przyjrzeć się twarzom przedstawicieli wszystkich trzech ras by zauważyć, iż przeciętny murzyn ma niskie czoło, słabo rozwinięte mięśnie mimiczne, ogromną żuchwę i mięsień żwacz, takie z lekka małpie cechy. Żółtych cec🤬je natomiast mimika maskowata, praktycznie płaskie twarze bez wyrazu. Odzwierciedla się to np. w filmie. Ilu niebiałych aktorów poradziłoby sobie z brawurowymi rolami Nicholsona czy Hopkinsa? Sama objętość mózgoczaszek pokazuje kto jest urodzonym zwycięzcom zawodów na inteligencję (nie muszę chyba opisywać które kolory przedstawiają małe głowy):



Nie muszę chyba wspominać też o tym kto rozwinął cywilizację. Zauważmy np. iż tereny dzisiejszego RPA niewiele różniły się klimatem od południa Europy, również fauna byłą podobna, bo 3 tysiące lat temu i w Europie hasały sobie beztrosko lwy, no prawie beztrosko, bo biały człowiek kończył wtedy robić z nimi porządek, ale w starożytnych Grecji i Rzymie narodziły się pojęcia takie jak republika, demokracja, filozofia, prawo. Co robili ludzie rasy ne🤬dalnej w tym czasie? Pewnie to samo co dziś w Bronxie, Etiopii czy ościennych dzielnicach Paryża-mordowali się między sobą i walczyli kto zostanie szefem gangu albo wodzem plemienia. Jedyną przewagą budowy anatomicznej mózgu Murzynów jest duży móżdżek, który zajmuję niemal 40 procent objętości ich małych czaszek, stąd dolichocefalia-wąskie, nisko wysklepione głowy z wystająca potylicą. Dlatego czarni są lepszymi sportowcami...ale tu też jest jedno ale gdyby np. maraton odbywał się w temperaturze 5 a nie 20 stopni to większość kolorowych zmarła by na zapalenie płuc po kilku kilosach. To tyle na temat waszych sporów, gdy oglądam sobie nagrania z bliskiego wschodu czy Afryki to myślę sobie, że gdy wyginiemy (zostało nas jakieś 500mln na 7mld ludzi) to cywilizacja nie przetrwa dłużej niż 100 lat i populacja znów spadnie do kilkunastu milionów ludzi mieszkających w lasach i stepach. Tyle, że dobrych genów już w niej nie będzie.

ps. Po tej krótkiej, merytorycznej wypowiedzi nie muszę chyba dodawać jak bardzo kawał jak i dodany do niego lewacko -idiotyczny przypis ssą.

A Barack Obama ma polskie korzenie.

Jego dziadek zjadł polskiego misjonarza...

Owszem, iq rasy mongoidalnej jest wyższe niż rasy kaukaskiej, ale tylko ok. 10 pkt w ujęciu średnim. Natomiast iq przeciętnego murzyna jest niższe w stosunku do przeciętnego białego o ok 20 pkt. Należy też zauważyć, że współczynnik ten oddaje tylko wielkość inteligencji matematycznej, logicznej czy jak to tam nazwać.

Podaj namiar na badanie jakimkolwiek miarodajnym testem (WAIS-R w tej koncepcji odpada - zakłada piśmienność badanego) w kontekście całych społeczności, pozwalające określić IQ dla poszczególnych grup rasowych.

Istnieje jeszcze inteligencja emocjonalna, społeczna, komunikacyjna itd. w której rasa biała pozostawia konkurencję daleko w tyle.

Niekoniecznie. Chociaż podstawowe emocje i właściwa im mimika są uniwersalne dla wszystkich ras, wiele społeczeństw azjatyckich posługuje się nieco odmiennym kodem w kwestii okazywania poszczególnych stanów. Przykład - Japończyk, jeśli nie wie co powiedzieć i czuje się zażenowany, zacznie się śmiać.

Odzwierciedla się to np. w filmie. Ilu niebiałych aktorów poradziłoby sobie z brawurowymi rolami Nicholsona czy Hopkinsa?

Na dzień dobry przychodzi mi do głowy Toshiro Mifune, ale nie jestem wielkim fanem kina i kinematografii, toteż pewnie kilku aktorów mi umknęło.

Sama objętość mózgoczaszek pokazuje kto jest urodzonym zwycięzcom zawodów na inteligencję

Brak jest korelacji pomiędzy inteligencja a objętością mózgoczaszki (oczywiście chodzi mi o osobniki tego samego gatunku).
Gdyby było tak, jak sugerujesz, osoby drobnej postury nie umiałyby nauczyć się czytać, a wiązanie butów byłoby dla nich wyzwaniem. Z kolei najbardziej inteligentni byliby ludzie dotknięci akromegalią.

Nie muszę chyba wspominać też o tym kto rozwinął cywilizację.

Oddajesz hołd rasie żółtej?

(...) w starożytnych Grecji i Rzymie narodziły się pojęcia takie jak republika, demokracja, filozofia, prawo. Co robili ludzie rasy ne🤬dalnej w tym czasie?

Pewnie to samo, co nasi hasający podówczas po lasach przodkowie.

Po tej krótkiej, merytorycznej wypowiedzi nie muszę chyba dodawać jak bardzo kawał jak i dodany do niego lewacko -idiotyczny przypis ssą.

Lewak, leming, PiS-owiec, gimbus - zwykłe sofizmaty. Nie wskazują jednoznacznie na żadną potępianą cechę oponenta, ale plebs na to leci. Tak samo działają media.

Pozdrawiam.

IQ nie jest zapisane w genach, można nad nim pracować całe życie, a decydujący wpływ mają pierwsze lata życia, więc co w tym dziwnego, że murzynki z wiosek lepionych z kupy są mniej inteligentne od dzieciaków z seulu, gdzie dzieciaki siedzą w szkole po 12 godzin, a śpią jakieś 3?