androgenius napisał/a:
Podczas drugiej wojny używali przekombinowanych jeżdżących młockarni tłukących ciężarami w ziemię, jednak ten sposób lepszy.
Nie wiem jak to się dokładnie odmienia - to były drały/drałownice (w każdym razie drałowały ziemie).
A Ci tutaj to wydaje mi się, że wypuścili zwyczajny pocisk z liną (czy rurą) napakowaną materiałami wybuchowymi, które siłą wybuchu automatycznie detonowały miny w promieniu kilku metrów. Dobrze piszę?