Zulu-Gula napisał/a:
Tam po drugiej stronie też musiało rosnąć drzewo, bo aż nie możliwe, że tej indyjskiej psiej budy nie zmiotło z planszy.
Jebło niby w budynek zacnie, a ten nawet nie drgnął.
Może to konstrukcja od Organizacji Todt?
Też budowali mocne bunkry. Stoją do dzisiaj!