Wysłany:
2024-11-21, 18:26
, ID:
6828307
Zgłoś
Może to był jego kolega ćpun, który nie miał akurat bad tripa, nie chciał żeby kolega narobił sobie więcej problemów to mu zabrał broń? A że miał pewność że go nie odstrzeli to się skradał jak garbaty żeby mu nie odjechał.