Rowerzysta szpakami karmiony...
5
305
z serii kto tu postawił tego busa? 
choć nie powiem, też kiedyś przywaliłem w zaparkowanego busa, jeszcze za czasów liceum wracając do domu, uznałem, że zrobię sobie test trzeźwości, który polegał na tym, że będę sobie szedł z zamkniętymi oczami i czy uda mi się mniej więcej utrzymać linię prostą drogi, którą szedłem. No w każdym razie nie opowiadałbym o tym, gdyby wynik testu okazał się satysfakcjonujący
choć nie powiem, też kiedyś przywaliłem w zaparkowanego busa, jeszcze za czasów liceum wracając do domu, uznałem, że zrobię sobie test trzeźwości, który polegał na tym, że będę sobie szedł z zamkniętymi oczami i czy uda mi się mniej więcej utrzymać linię prostą drogi, którą szedłem. No w każdym razie nie opowiadałbym o tym, gdyby wynik testu okazał się satysfakcjonujący
KaprysLosu napisał/a:
z serii kto tu postawił tego busa? choć nie powiem, też kiedyś przywaliłem w zaparkowanego busa, jeszcze za czasów liceum wracając do domu, uznałem, że zrobię sobie test trzeźwości, który polegał na tym, że będę sobie szedł z zamkniętymi oczami i czy uda mi się mniej więcej utrzymać linię prostą drogi, którą szedłem. No w każdym razie nie opowiadałbym o tym, gdyby wynik testu okazał się satysfakcjonujący
Bohater:)))))
