Tyle że pedalarz miał zielone i jechał po drodze...
Swoją drogą to piękne wyjście z progu i technika lądowania też niezła ale bez telemarku i buta wiec chyba się nie liczy
Kolejny pedalarz który myśli ze ulica należy do niego. Większość z nich i motop🤬d nie zna więcej niż 2 znaki i to po drogach jeździ
O ile na tym skrzyżowaniu nie było jakiegoś nietypowego cyklu świateł, to miał zielone i miał prawo jechać - w przeciwieństwie do samochodu, który przejechał na czerwonym i ponosi całą winę za zdarzenie.