- Za dwa lata chciałbym walczyć z Fiodorem Emelianenko. Mógłby urwać mi głowę, gdybyśmy walczyli dzisiaj, ale za dwa lata to może być inna historia - słowa "Dominatora" cytuje serwis LowKick.com.
No to czekamy cierpliwie 2 lata, aż się Pudzian za niego weźmie
Nono. To by było interesujące... Zwłaszcza że Fedor z kafarami radzi sobie najgorzej. Kto widział walkę z Hong Man Choi wie o czym mówię. Gdyby nie udało mu się założyć tego armbara, miałby z ryja galaretę. Więc jak Pudziana nikt nie potłucze wcześniej, to za parę lat może być niezłe show.
Styku ja widziałęm tą walkę i nic takiego nie było on kontrolował sytuację.Z kafarami sobie nie radzi?Tam połowa takich, a twoje teorie wysnute są z palca bo jak dotychczas fiodor przegrał jedną walkę i to niesłuszne bo za wczesnie ją przerwano.