sothis napisał/a:
Zastanawiałem sie nad tym, bo w sumie niektóre zabawy jakie z ojcem uskutecznialem teraz wysłałyby go za kratki...a oni tam chyba nie mają pociągu do bezstresowego wychowania.
Któryś z amerykańskich seryjnych morderców miał ulubioną zabawę z ojcem z kablem od lampki.
Trzymał za gołe kable, robiąc za lampkę, a ojciec wpinał wtyczkę do kontaktu xD
Widać 110V bezpieczniejsze niż 220V.