Wysłany:
2014-01-07, 0:02
, ID:
2824628
Zgłoś
Świętej pamięci sąsiad był instruktorem walki wręcz w wojsku i uczył m.in. walki saperką. Ogólnie lepsza jest obustronnie naostrzona, ale tak czy siak dobry cios może pozbawić przeciwnika np. głowy. Na YT krąży, gdzieś filmik jak żołnierz Specnazu rzuca w dębowe deski saperką, która wbija się w dębinę na 10 cm... Nie chcę nawet myśleć jak weszła by w ludzką klatkę piersiową.