Szkoda, że film nie pokazuje, co się wcześniej odegrało. Nie ma spojlera więc proponuję ułożyć scenariusz. Wg mnie:
1. Gość odsiedział swoje, wyszedł z pudła za namową Prigożyna, wrócił z frontu żywy, ale mentalnie już pochował się żywcem. Trochę towaru się rozsypało na glebie.
2. Typowy Kacap, był agresywny, żona usadziła go w lodówce, próbował sie uwolnić, ma zamiar rozwalić żonę.
Ktoś gaworzy po kacapsku, żeby przetłumaczyć?
podpis użytkownika
zmarnowałem 22 znakiSzkoda, że film nie pokazuje, co się wcześniej odegrało. Nie ma spojlera więc proponuję ułożyć scenariusz. Wg mnie:
1. Gość odsiedział swoje, wyszedł z pudła za namową Prigożyna, wrócił z frontu żywy, ale mentalnie już pochował się żywcem. Trochę towaru się rozsypało na glebie.
2. Typowy Kacap, był agresywny, żona usadziła go w lodówce, próbował sie uwolnić, ma zamiar rozwalić żonę.
Ktoś gaworzy po kacapsku, żeby przetłumaczyć?
Co ty zrobiłeś idioto. Ty debilu ja ciebie do psychokliniki oddam. Debilu. Zrozumiałeś?
On: coś bez sensu w stylu: krasawczyk - czyli ładny np chłopiec, miau miau i strzela paluchami.
Ona: to właśnie człowiek- =debil
On: miauczy.
Tak ze słuchu, chociaż on bez składu gada.