Rodzinka na pasach

Powiedz mi w którym momencie przepisy nie były lewackie i to co widzimy na filmie nie byłoby karalne?

spoko ostatnio trafiłem twoja starą, dla pewności cofnąłem po próbowało wstać to k🤬isko.

P🤬lone karaluchy nawet nie spojrzały, że auto jedzie. Medal dla kierowcy
U nas też trzeba tak robić z tym gównem co na jezdnie włazi.

@up wy jesteście niedoj🤬i czy film od tyłu oglądacie?

Widząc te komentarze odnośnie tego, że ludzie w ogóle nie powinni przechodzić przez ulicę utwierdzam się w przekonaniu, że Polsce bliżej do kacapów niż do cywilizacji... Kto nie był nigdy na zachodzie tylko gnije w tym swoim wiejskim środowisku nie zdaje sobie sprawy, że kierowcy potrafią być kulturalni.

To pojedź sobie do cywilizowanych, proeuropejskich i w ogóle zajebistych Włoch. Będziesz latał między samochodami jak w j🤬ym Froggerze. W niektórych gównostanach jest lepiej.

To się nazywa kultura jazdy

bo bym sam k🤬ę na psiarnie zgłosił.

To się nazywa totalne spedalenie. Jechałem kiedyś z górki, przede mną czarne bmw na austriackich blachach. pie**olony pedał nagle bez powodu napie**ala po hamulcach jakby mu coś wyskoczyło - droga pusta, przejście dwuetapowe, na środku stał karaluch, a ta k***a chciała go puścić.
Nie dość, że łeb uszkodzony przez LPG, to jeszcze konfitura do tego

Ja p🤬le... następnym razem jak będziesz jechał z górki dołóż do pieca, jebnij w drzewo i oszczędź ludziom tych wysrywów.
Właśnie pod takich troglodytów robią przepisy np. o bezwzględnym pierwszeństwie pieszego, bo cokolwiek bardziej złożonego przerasta możliwości poznawcze takich jak ty.

To się nazywa totalne spedalenie. Jechałem kiedyś z górki, przede mną czarne bmw na austriackich blachach. P🤬lony pedał nagle bez powodu nap🤬la po hamulcach jakby mu coś wyskoczyło - droga pusta, przejście dwuetapowe, na środku stał karaluch, a ta k🤬a chciała go puścić.
Nie dość, że łeb uszkodzony przez LPG, to jeszcze konfitura do tego

Uderz w stół nożyce się odezwą....
Czyli jak pisałem wcześniej. J🤬y wieśniak nigdy nie zrozumie co to kultura. A już tym bardziej kultura jazdy.

To co ty nazywasz "kulturą" jest w rzeczywistości lewackim sp🤬oleniem umysłowym. Wiesz kmiotku co to bezpieczeństwo? W starciu pieszego z autem, to pieszy zostaje rozj🤬y, więc to on musi w głównej mierze dbać o własne bezpieczeństwo, a nie zawierzać obcemu człowiekowi i wp🤬lać się na ślepo na jezdnię (jezdnia to takie coś po czym jeżdżą auta).
Dzięki tej waszej "kulturze", u p🤬lonych niedorozwojów o intelekcie dżdżownicy, już całkiem ustają procesy myślowe, bo po co myśleć skoro ktoś inny ma myśleć za nich. Później takie otępiałe ścierwa włażą na pasy, nie upewniając się czy jest wolne, i jeszcze z ryjem w telefoniku. Oby jak najwięcej lewackiego gówna zdychało na pasach.