Ja kiedyś znalazłem zdechłego robala wewnątrz cukierka (nie pamiętam już co to za cukierki były).
Jem sobie, jem, już prawie wszystko wszamałem, aż tu naglę patrzę i o - taki robaczek, tyle że zdechły.
Myślałem że wyrzygam to co do tej pory zjadłem, ale ostatecznie wszystko wyszło mi drugą stroną.
Wniosek: jak widzicie takie robaczki w czekoladzie (czy tam cukierkach), to można śmiało jeść - nawet mnie po nich brzuch nie bolał.