gregor40 napisał/a:
Jak ktoś śmiga polecam się pomierzyć GPSem, np w komórce. Będziecie zaskoczeni, jak... wolno jedziecie, w porównaniu z tym zawodnikiem. Na nartach karwingowych po prostu nie da się zap🤬lać, przez ich konstrukcję.
Potwierdzam, sam tydzień temu śmigałem na Górze Kamieńsk i max ile wyciągnąłem to 56km/h, mierzone właśnie GPSem w telefonie. Podejrzewam że jeżeli stok byłby dłuższy to bym więcej wyciągnął. Ale na 760m to i tak chyba dobry wynik.