waloos napisał/a:
Ta, a prąd w gniazdku to sam się robi!
Gdybyśmy zaczęli jeździć elektrycznymi samochodami, to zapotrzebowanie na energię wzrośnie tak bardzo, że nawet Norwegia która ma 99% energii z odnawialnych źródeł, musiała by otworzyć elektrownię węglową, gazową czy wykorzystującą inną kopalinę.
akurat Norwegia to ma zapewnioną niemal stałą energię wiatrową, kwestia dostawienia kilku wiatraków
Jasne, że użycie wzrośnie, i trzeba będzie spalić więcej kopalin tylko że sprawność silnika spalinowego to ok 33%, a elektrycznego 65. Pozyskanie prądu i straty na jego przesyle nie dadzą łącznie większej straty niż tej wynikającej z niskiej sprawności silników spalinowych. Poza tym spalanie w elektrowniach nie generuje tyle smogu no i w jednym miejscu produkuje się energię dla miliona pojazdów, co w stosunku do miliona silników spalinowych mówi samo o sobie i w kwestii fizyki/oszczędności i w czystości powietrza w miastach