Wysłany:
2012-06-12, 0:23
, ID:
1193476
6
Zgłoś
~orzeszwmorde a co to, jakaś świętość? Śmieszą mnie tego typu komentarze, szczególnie starzy ludzie, którzy narzekają na umieszczanie w reklamach muzyki klasycznej (tzw. profanacja sztuki wyższej). Mnie się zawsze wydawało, że dzięki temu ludzie częściej spotykają się z utworami, a nawet zauważam, że ludzie częściej szukają "muzyki zasłyszanej z reklamy"...