swiety_piotr napisał/a:
Słodkie. Niech rzuci kamieniem, kto za dzieciaka nie miał podobnych pomysłów. A jeśli ktoś rzucił, to smutne miał dzieciństwo
Ja, na ten przykład nauczyłem swojego owczarka niemieckiego tego szlachetnego pozdrowienia, kiedyś przy gościach się sobie z pieskiem pohailowaliśmi.
Co ciekawe owczarka wcale długo uczyć nie musiałem, widocznie skojarzył że to komenda w stylu: podaj łapę i załapał w lot.
Albo miał to we krwi.