Cloverface napisał/a:
Wielu takich w Polsce było którzy zawracali bo ominęli zjazd. Trzeba być konkretnym debilem.
Jakiś czas temu jebłem się na wjeździe. Robili przebudowę na wjeździe i się zamotałem, zamiast na Warszawę wjechałem na Poznań.
Mimo, że skapłem się 30 metrów po wjechaniu na autostradę nawet nie brałem pod uwagę zawracania. 30 km w jedną stronę i 30 w drugą. Nadłożyłem 60km, ale bezpiecznie.
Pewnie dla tych debili co zawracają na autostradzie to ja jestem debilem.