Velture napisał/a:
W sumie można i tak ale na dobrą sprawę mógł popłynąć z nurtem do brzegu...
Naprawdę, nie podejrzewałem kolegę Velture o taką wrażliwość...
Najważniejsze, że wszyscy zgodnie usiedli potem do stołu wspominać pełną poświęcenia akcję ratunkową...