Ratowanie kota po mojemu

34
Wysłany: 2014-12-21, 13:15 , ID: 3690468 Zgłoś
Był temat o ratowaniu kotów. To ja dam materiał własny, świeżutki bo z tamtego tygodnia.
Sąsiad ma kota, bezczelny c🤬j, jak to kot. Łazi po ogródku mamy (ogródek pielęgnowany w białych rękawiczkach) i sra po grządkach, łazi nam po parapetach, zrzuca jedzenie psa (jak pies jest w kojcu a jedzonko stygnie poza kojcem). Podrapał mi samochód jak polował na ptaki, generalnie przec🤬j. Wychodzę rano na podwórku a pies siedzi pod drzewem i patrzy w niebo. Spoglądam w górę i jest! Pies go pogonił, nie dorwał ale... wlazł c🤬j na orzecha i zejść nie może! No to do roboty, w stylu rosyjskim.
Oglądać do końca, fajny jest dźwięk jak w blachy wpada.



PS: Nagrywane fakturą za beton.
kot drzewo ratunek woda
Wysłany: 2014-12-21, 15:32 , ID: 3690748 15 Zgłoś
P.S. Wielkie k🤬a kozaki, bo męczą zwierzę które nie jest w stanie się obronić, bo jest od takiego pojeba dwadzieścia razy mniejsze i lżejsze. W dodatku zwierzak często ma do człowieka zaufanie. Tylko c🤬j skończony znęca się nad zwierzęciem.
Wysłany: 2014-12-21, 15:32 , ID: 3690749 21 Zgłoś
@szerLucjan

koty to zlo ktore trzeba tepic. naskocz mi na kant c🤬ja
Wysłany: 2014-12-21, 15:33 , ID: 3690755 4 Zgłoś
idź i zacznij drapać samochód, mój kot który zjechał z dachu na maskę i w końcu spadł gdzieś tam na dupę, piszcząc pazurami tak, że sto c🤬jów by tak nie piszczało nie zostawił nawet ryski. Więc fajne macie samochody, szpachla nie wytrzymuje?

podpis użytkownika

"...jesteś cynik, świntuch, k🤬iarz i kłamca..."
Wysłany: 2014-12-21, 15:34 , ID: 3690758 4 Zgłoś
zginiesz w jezusowie ty chamie co biedne kotkuf lejerz wodom
Wysłany: 2014-12-21, 15:34 , ID: 3690760 2 Zgłoś
btnx napisał/a:

@szerLucjan

koty to zlo ktore trzeba tepic. naskocz mi na kant c🤬ja



Spoko. Wyj🤬e mam w Ciebie

podpis użytkownika

"...jesteś cynik, świntuch, k🤬iarz i kłamca..."
Wysłany: 2014-12-21, 15:34 , ID: 3690763 1 Zgłoś
sensualna napisał/a:

trzeba być konkretnym debilem żeby kota "ratowac" z drzewa




To nie ratowanie było a zemsta
Zresztą usprawiedliwienie, nad filmem napisane.
Szkoda tylko, że bez śmiechu to pacnięcie - wyszło jakoś jałowo.
Wysłany: 2014-12-21, 15:39 , ID: 3690771 5 Zgłoś
wzorowe ratowanie, szkoda, że takim słabym ciśnieniem

podpis użytkownika

Honda <3
Wysłany: 2014-12-21, 15:54 , ID: 3690795 1 Zgłoś
kklement napisał/a:

P.S. Wielkie k🤬a kozaki, bo męczą zwierzę które nie jest w stanie się obronić, bo jest od takiego pojeba dwadzieścia razy mniejsze i lżejsze. W dodatku zwierzak często ma do człowieka zaufanie. Tylko c🤬j skończony znęca się nad zwierzęciem.


Ciekawe co mówisz gdy to zwierze ciężko rani lub zabija człowieka

"J🤬 tego niećwiecia/lwa/tygrysa bo męczy człowieka, który nie jest w stanie się obronić, bo jest od takiego pojeba pińcet razy mniejszy i lżejszy! Tylko c🤬j skończony znęca się nad człowiekiem! J🤬 niećwiecie!

Poza tym nie widzę na tym filmiku jakiegoś skrajnego znęcania się nad tym pchlarzem (typu wrzucenie do wrzątku, podpalenie, obdzieranie ze skóry na żywca) więc powstrzymajcie swoje skurcze macicy.
Wysłany: 2014-12-21, 15:55 , ID: 3690797 Zgłoś
A mógł siedzieć na tym drzewie... po coś go lał wodą??
Wysłany: 2014-12-21, 16:17 , ID: 3690826 5 Zgłoś
Prawdziwi uzytkownicy kwejka
Wysłany: 2014-12-21, 16:18 , ID: 3690831 1 Zgłoś
Koty są szkodnikami. Dlaczego?
Bo w warunkach wiejskich/osiedli domków jednorodzinnych zawsze ktoś się znajdzie, żeby je dokarmiał itp (podobnie jak gołębie w miastach), ludzie sobie oszczędzają na sterylizacji, bo po co... w ten sposób pojedyncza 2+ letnia kotka, która jest chędożona przez dzikie kocury dzień w dzień będzie miała bodajże 3 mioty/rok po kilka młodych. Oczywiście ludzie będą je dokarmiać i nie pozwalać im zdechnąć z przesycenia populacji BO PRZECIEŻ TO TAKIE MIŁE ŚLICZNE UROCZE OOOOH OOOHH STWORZONKA.

To, że jest ich dużo to jedno. Dwa, że takie wolnołażace koty atakują małe ptaki (nie, nie tylko pospolite wróble), które funkcjonalnie są warte dużo więcej. Tak, w mojej okolicy udało mi się kiedyś wypatrzeć gnaizdo rudzika (bardzo rzadki i płochliwy ptak). Któregoś dnia zostały tylko pióra i zbite skorupki. Podobnie z kosami, sikorkami i przede wszsytkim jaskółkami.
Myszy? Są inne dzikie zwierzęta wp🤬lające myszy. A szczurów zwykłe koty się boją (sam sprawdzałem); szczury kotów już nie.

Pomijając już takie zupełnie nieuciązliwe, słodkie i psotne kwestie jak sranie w grządki/piach budowlany, wymienione drapanie, jazgot zarzynanych dzieci o 4 rano, rzygowiny na środku chodnika, wp🤬lanie rybek z stawików itp itd.

PS. Nie, nie zachwyca mnie znęcanie się nad zwierzętami - wymieniony kulig, czy podpalanie. Polewanie ze szlaucha raczej znęcaniem nie jest.
Wysłany: 2014-12-21, 16:33 , ID: 3690864 Zgłoś
KOLABORACJONISTA napisał/a:

Pomijając już takie zupełnie nieuciązliwe, słodkie i psotne kwestie jak sranie w grządki/piach budowlany, wymienione drapanie, jazgot zarzynanych dzieci o 4 rano, rzygowiny na środku chodnika, wp🤬lanie rybek z stawików itp itd.



dodaj szczanie na drzwi do domu albo na zaparkowane auto. Sranie śmierdzącymi mikro-gówienkami na trawnik już wymieniłeś ...
Wysłany: 2014-12-21, 16:40 , ID: 3690880 Zgłoś
JURIJ_77 napisał/a:


dodaj szczanie na drzwi do domu albo na zaparkowane auto. Sranie śmierdzącymi mikro-gówienkami na trawnik już wymieniłeś ...


Nie, nie dodam, bo to sie zawiera w "itp, itd". I nie, srania na trawnik nie wymieniłem. I na Marsa nie doleci się w 64 godziny.
Wysłany: 2014-12-21, 18:31 , ID: 3691089 Zgłoś
Zaraz zostaniesz zjechany przez obrońców zwierząt ,że kota wodą oblałeś w końcu wszyscy wiemy ,że teraz się rozpuści albo przeżył taką traumę ,że popełni samobójstwo.
Wysłany: 2014-12-21, 18:42 , ID: 3691115 Zgłoś
Amator...

Sadol.pl © 2007-2025. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników serwisu.
Regulamin • Kontakt • Polityka prywatności • Ustawienia plików cookies (ciasteczek)