Wysłany:
2014-08-25, 10:43
, ID:
3438895
3
Zgłoś
Wyścig po ser. Górka stroma na ok 30-40 stopni, z góry zrzucają ser z 3 sekundowym wyprzedzeniem, po czym biegną po niego zawodnicy. Złamane nogi, pęknięte organy i hospitalizacja nie przeraża śmiałków, którzy sciągają z całego świata na ten coroczny wyścig w Anglii, a i wśród widzów też są poszkodowani, gdy ser nie wyhamuje i wymaści w gawiedź z prędkością 50 - 80 km/h. Za dobiegnięcie na metę nagrodą jest ser.
Najciekawsza była wypowiedź jednego z uczestników który wygrał: 'W sumie to nawet nie lubię tego sera'
Impreza banowana z powodów bezpieczeństwa, jednak policji nie udało się jej nigdy przerwać i zawsze się odbywała.