nie ma to jak kolejne nieudolne próby wytłumaczenia całej tej religii![]()
to mi zawsze poprawia humor
Wskaż mi proszę gdzie tłumaczyłem "całą tą religię", bo chyba ominąłem ten fragment mojego posta. Zdawało mi się że chciałem wyjaśnić sprawę kościołów, a nie całych religii. Pewnie że nieudolnie, może pan sam spróbuje?
chodziło mi o to, że każdą bzdurę wierzący starają sobie wytłumaczyć, tak samo jak właśnie chodzenie do kościoła, to tam jest "bliżej"
ps. to nie było bezpośrednio do Ciebie