Poczekalnia na onkologii, na diagnozę czeka rodzina Guzów. Pielęgniarka wychodzi z gabinetu i wywołuje pacjenta:
-Marcin Guz guz
Dziecko z poczekalni:
-hahahahahha, ale ta pani się jąka
-Nie jąkam się chłopcze...
Jeśli nie wyczułeś ironii w moim komentarzu, to Ty zrobiłeś z siebie debila... Jeśli chciałbym błyszczeć, to nie w temacie, który znajduję się na dnie.